Wyszukaj gospodarstwa wiejskie w regionie Tuchola Forest

Bardzo przyjaźni gospodarze i atmosfera. Agroturystyka, w której są krowy i konie. Bardzo blisko jeziora. Możliwość pomocy przy zwierzętach i spróbowania świeżego nabiału. W pobliżu w zasięgu 2 minut pieszo jezioro i pomost. Bardzo spokojna miejscowość ze sklepem spozywczym, dobrą restauracją i wypożyczalnią sprzętu wodnego.

Wszystko na najwyższym poziomie. Śniadania przepyszne. Gospodarze cudowni. Warsztaty z gliny fantastyczne, pan Tomek super nauczyciel a pani Joasia cudowna kobieta. Prawdziwa agroturystyka prowadzona z wielką pasją.

Lokalizacja jest prześliczna- pastwiska, łąki, lasy na delikatnie falującym terenie. Dookoła jeziora, prawie nie ma ludzi za to ptaków mnóstwo! Gospodarze są przesympatyczni, troskliwie dopytują czy wszystko jest ok, służą pomocą a i chętnie pogawędzą w wolnej chwili. Agroturystyka z prawdziwego zdarzenia! Krowy, konie, świeże mleko, twaróg, wiejskie Jaja Dla mnie namiastka raju ja ziemi

W Agroturystyce Omelia podobało mi się przede wszystkim ogródek! Zrobił dla mnie ogromne wrażenie. Dodatkowo mieliśmy możliwość pogłaskać konie! Pani właścicielka bardzo miła. Okolica bardzo cicha, można wypoczywać w bardzo fajnych warunkach. Pokój wyposażony jak w domu, niczego nie brakowało :)

Bardzo mili, uczynni ludzie. Prowadzą prawdziwą agroturystykę a nie jakiś tam domek na polu. Warto odwiedzić. Dobry punkt jako początek wyjazdu rowerowego na Kaszubach.

Przepięknie położona agroturystyka przy prywatnym stawie tuż pod lasem. Możliwość podziwiania przyrody z pokoju dzięki dużym oknom oraz z udostępnionych wiat na dworze. Brak komarów - chyba zostały zjedzone przez ptaki i żaby ze stawu. Ładnie urządzony apartament, bardzo dobrze wyposażona kuchnia. Wspaniała Gospodyni oraz jej rodzina. Bardzo gościnni, uprzejmi, pomocni i pozytywnie nastawieni do dzieci.

Do Przystanku Tleń przyjeżdżam regularnie od wielu lat, bo to idealny punkt wypadowy do wędrówek po moich ukochanych Borach Tucholskich. Bywałem tu wiele razy, o różnych porach roku i zawsze wyjeżdżałem usatysfakcjonowany. Przystanek Tleń ma swoją urokliwą borowiacką atmosferę wypracowaną w ciągu ponad stuletniej historii tego miejsca. Pokoje są wygodne, obsługa sympatyczna, jedzenie smaczne i wyszukane. Można też skosztować niezłego piwa warzonego na miejscu i kupić pyszne miody i przetwory z pobliskiego gospodarstwa.

Lokalizacja magiczna - z dała od cywilizacji. Kozłowiec odwiedziliśmy późną jesienią. Najbardziej spodobała nam się otaczająca nas zewsząd przyroda, spokój i cisza. A tego właśnie w tym momencie szukaliśmy. Domek czysty, przytulny i ciepły. Naszemu pieskowi tez się bardzo podobało. Właściciel gospodarstwa bardzo pomocny i uprzejmy.